Republikański kongresmen Massie chce od spadkobierców Epsteina czegoś więcej niż tylko jego „książki urodzinowej”

Dwupartyjny projekt ustawy zmusiłby Izbę Reprezentantów do głosowania nad ujawnieniem akt Epsteina.
Republikański kongresmen Thomas Massie powiedział w niedzielę, że popiera apele demokratycznego kongresmena Ro Khanny o wydanie wezwania do sądu dla spadkobierców Jeffreya Epsteina w celu wydania dokumentów związanych ze sprawą, w tym, jak donosi Wall Street Journal, listu urodzinowego do Epsteina, rzekomo napisanego przez prezydenta Donalda Trumpa w 2003 roku.
„Cóż, myślę, że powinniśmy zdobyć o wiele więcej niż tylko księgę. Zdobądźmy dokumentację finansową spadkobierców. Gdzie ona jest – podążaj za pieniędzmi, jak to się tu mówi” – powiedział Massie współprowadzącemu program „This Week” w ABC News, Jonathanowi Karlowi. „Powinniśmy przyjrzeć się umowie o przyznanie się do winy. Otworzyć ją. Zobaczyć, jaka była umowa? Jaka była zawarta umowa? Myślę, że jest w niej o wiele więcej niż tylko ten list”.
„Wall Street Journal” doniósł o wiadomości urodzinowej, którą Trump rzekomo napisał w książce z życzeniami na 50. urodziny Epsteina. Prezydent zaprzecza jej istnieniu i pozwał „Wall Street Journal” o zniesławienie w związku z tą publikacją. ABC News nie potwierdziło istnienia listu.
Wspólny projekt ustawy Massiego i Khanny wymusiłby głosowanie Izby Reprezentantów w sprawie ujawnienia akt Epsteina. Jednak przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson ogłosił przerwę w obradach dzień wcześniej, skutecznie omijając głosowanie. Massie i Khanna ubiegają się teraz o petycję o absolutorium, która przy 218 głosach członków Izby Reprezentantów ominęłaby Johnsona.
Massie powiedział: „To wymusiłoby całkowite ujawnienie akt. Ma moc prawną. To nie jest wezwanie sądowe. To nie jest prośba: »Proszę bardzo, czy mógłby Pan ujawnić akta?«. To jest moc prawna i zawiera zabezpieczenia pozwalające na utajnienie nazwisk ofiar i zapobieganie, no wiesz, publikowaniu pornografii dziecięcej”.
Khanna dodał, że zainteresowanie Demokratów tą sprawą nie jest niczym nowym, pomimo twierdzeń, że partia zainteresowała się nią, gdyż powoduje ona konflikty wewnętrzne wśród części elektoratu MAGA Trumpa.
„W administracji Bidena zabiegaliśmy o transparentność. Sąd nakazał ujawnienie dokumentów zarówno w 2021, jak i 2024 roku, ale Donald Trump podniósł poprzeczkę i zrobił to w sposób uzasadniony w kampanii. Powiedział: »Słuchajcie, kiedy tam dotrę, ujawnię te dokumenty«” – powiedział Khanna.
To rozwijająca się historia. Prosimy o sprawdzanie aktualizacji.
ABC News